Wybrane reprodukcje rysunków, które ukazały się w prasie, głównie w Szpilkach,
w latach 1970-1981
Hamlet
(debiut w Szpilkach)
Tusz
tydzień dobroci
R
ysunkowe
komentowanie
wydarzeń
sportowych
to
rodzaj
masochizmu.
Oddawałem
mu
się
na
szczęście
krótko.
Komentarze
na
temat
sportu
to
dla
mnie
nic
innego
jak
wywijanie
chochlą
w
beczce
z
ciepławym
powietrzem.
Dowodem
na
to
są
wypowiedzi
o
piłce
nożnej
działaczy
a
także
znanych
i
absurdalnie
przepłacanych
idoli.
Amok piłkarski to temat dla socjologów oraz psychiatrów.
Na
szczęście
istnieli
i
istnieją
geniusze
piłkarscy
tacy
jak
Pele,
Maradona,
Deyna,
Beckenbauer,
czy
mój
kolega
Władek
Kumięga,
który
zmarł
przedwcześnie
podczas
gry
w
tenisa.
Ich
istnienie
usprawiedliwia
w
pewnym
stopniu
fakt
tak
masowej
histerii
na
tle
kopania
kawałków
nadmuchanej
skóry.
Lepsze
to
oczywiście
niż
wojny.
Toczą
je
zastępczo
kibole,
czyli
zgrupowani
w
bojówki
troglodyci,
najczęściej
nacjonaliści.
Aktualny
polityczny
establishment
stara
się
o
ich
głosy
i
oficjalnie
wręcz
głaszcze
po
głowach, mając zawsze na myśli następne wybory.
Komentarze rysunkowe w katowickim “Sporcie”, dwa przykłady z lat 1970/1971
1973-1981
telewidz
z życia dyplomatów
przypływ
wydatki na tapicera
pragmatyk
centra
(list do Szpilek)
7 dni
Jego Wysokość
przykłady rysunków zatrzymanych przez cenzurę
typowa ingerencja
cenzury.
W oryginale było:
“Nadaliśmy kolejną
audycję o szansach
naszych reprezen-
tantów”
wielebny
(opubl. w miesięczniku
Pardon, Frankfurt)
Po
wprowadzeniu
tak
zwanego
stanu
wojennego
w
13
grudnia
1981
i
po
wyjeździe
do
Algierii
nastąpiła
długa
przerwa
w
działalności
cartoonistycznej.
Dodatkowo
polecam
debiut
satyryczny
Justyny,
naszej
wtedy
9-letniej
córki
-
pierwszy
jej
cartoon
piętnuje
jednoznacznie
typowe
dla
socjalizmu
niedociągnięcia
zaopatrzeniowe.
Drugi
(Milo)
wymyśliła
Justyna
w
2001
roku,
polega
na
grze
słów,
a
ja
go
na-
rysowalem,
idealna
współpraca
w
ramach
rodziny.
Trzeci
to
aktualna
karykatura
jej
ojca.
„Konklave“
jest
mistrzowską
interpretacją
satyryczną
zarówno anegdoty, jak i grafiki.
satyra rysunkowa córki Justyny
Nasze miasta
najwyższa norma
jaka zawartość
taka i forma
jak dawniej
przynoszę
ludziom
kwiaty